Tylko remisem 1:1 zakończył się mecz na stamford Bridge między Chelsea a Leicester a to oznacza, że The Blues wciąż nie mają na koncie zwycięstwa w tym sezonie. Co więcej - druga połowa należała do gości a tym samym zdobyty punkt można rozpatrywać w kategoriach dobrego wyniku...
Piłkarze The Blues mogli objąć prowadzenie już w drugiej minucie, lecz Pedro uderzył obok bramki. Kilkadziesiąt sekund potem bramkarz Lisów poradził sobie z uderzeniem Mounta.
Duńczyk był bezradny kilka minut potem: wtedy to Mount pokonał go płaskim uderzeniem po zabraniu piłki Ndidiemu.
W 21. minucie zawodnicy Chelsea mieli następną dogodną sytuację, ale nie wykorzystał jej Mount. Tym razem górą był bramkarz Leicester.
Kilka minut potem piłkarze z Londynu mogli zdobyć następnego gola. W porę interweniował jednak Fuchs, który uprzedził Kante.
W 67. minucie gracze Leicester City doprowadzili do wyrównania po trafieniu Ndidiego, który wysokoczył najwyżej w polu karnym i zdobył gola głową, odpokutowując tym samym sytuację straconej bramki po swoim błędzie.
W 73. minucie na uderzenie zdecydował się Maddison. Jego próba poszybowała jednak w niewielkiej odległości nad poprzeczką. Kilka minut potem okazję miał Vardy, lecz też nie wykazał się odpowiednią precyzją.
W 89. minucie znowu blisko byli goście. Celnie strzelał Tielemans, ale Kepa zdołał odbić piłkę do boku.
Finalnie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i mecz zakończył się remisem 1:1.
Chelsea - Leicester 1:1 (1:0)
1:0 Mount 7'
1:1 Ndidi 67'